Prosta sprawa spadkowa komplikuje się znacznie, gdy strony nie zamieszkują w Polsce. Wizyta u notariusza nie wystarczy, ponieważ żeby odrzucić spadek w imieniu dziecka konieczna jest zgoda sądu rodzinnego. Co zrobić, gdy rodzice i dziecko nie mieszkają w Polsce? Termin 6-miesięcy zmotywował, aby znaleźć szybkie rozwiązanie tego dylematu.

Umiera krewny, który zamiast kosztowności pozostawił po sobie garść kredytów. Pożyczkodawcy zarzucają pismami, parabanki już wynajmują windykatorów, a odsetki rosną. Niestety, ten czarny scenariusz nie jest wcale rzadki. Jedynym ratunkiem dla spadkobierców, gdy zmarły nie zostawił testamentu, jest wówczas odrzucenie spadku po zmarłym. W przypadku pełnoletnich krewnych wystarczy wizyta u notariusza lub krótkie postępowanie sądowe.
Zgoda sądu konieczna?
Sprawa komplikuje się w przypadku, gdy spadkobiercy mają małoletnie dzieci. Rodzice nie mogą sami podjąć decyzji co do przyjęcia lub odrzucenia spadku, który przypadałby ich dzieciom. Tego rodzaju decyzje uznawane są za czynności, które przekraczają zwykły zarząd majątkiem dziecka. Oznacza to, że w przypadku tak ważnych czynności konieczna jest zgoda sądu rodzinnego. Rodzic, jako wnioskodawca, musi złożyć wniosek o udzielenie zgody na dokonanie tej czynności, a konkretnie złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku w imieniu małoletniego dziecka. Dopiero mając w ręku prawomocny odpis postanowienia sądu rodzinnego można udać się do notariusza, aby odrzucić spadek w imieniu małoletniego dziecka albo złożyć wniosek do sądu.
Skomplikowana sprawa międzynarodowa

Rodzice i dziecko na stałe mieszkają w Wielkiej Brytanii. Odrzucenie spadku za granicą może być problematyczne, a z całą pewnością będzie dużo droższe. Notariusze za granicą również nie będą chcieli dokonać czynności odrzucenia spadku w imieniu małoletniego, bez postanowienia sądu. Problemem jest wybór sądu, do którego należy złożyć wniosek o zezwolenie na dokonanie czynności. Zgodnie z przepisami sądem właściwym w przypadku spraw rodzinnych jest sąd ze względu na miejsce zamieszkania dziecka. W przypadku, gdy rodzice z dzieckiem mieszkają np. w Wielkiej Brytanii, to właśnie brytyjski sąd jest najbardziej właściwy dla rozstrzygania spraw rodzinnych. Wychodzi się bowiem z założenia, że Sąd – będący najbliżej dziecka – jest w stanie najlepiej orzekać o jego bieżącej sytuacji. Pomimo, że majątek spadkowy znajduje się w Polsce, spadkodawca zmarł w Polsce, wszystkie strony mają obywatelstwo polskie, to jeśli mieszkają za granicą, właściwy w sprawach rodzinnych będzie właśnie sąd zagraniczny.
Pomoc prawna w sprawach spadkowych
Adwokat Rafał Przybyszewski doradza i reprezentuje klientów przed sądem w rozmaitych sprawach prawa spadkowego. Rolą adwokata w sprawie spadkowej jest znalezienie najkorzystniejszego rozwiązania dla klienta, dopilnowanie formalności spadkowych, ale przede wszystkim wsparcie zwaśnionych stron procesu.
Sprawa za granicą czy w Polsce
Prowadzenie nawet najprostszej sprawy za granicą wymaga profesjonalnej pomocy prawnej oraz wiąże się z większymi kosztami. Dlatego polscy rodzice, którzy od lat mieszkają za granicą, przychodzą do polskich kancelarii z prośbą o pomoc. Okazuje się, że istnieją odpowiednie, unijne przepisy, które dają możliwość, aby sprawy rodzinne osób zamieszkałych za granicą były rozstrzygane przez polski sąd. W takich przypadkach zastosowanie będą miały regulacje Rozporządzenia Rady (WE) nr 2201/2003 z dnia 27 listopada 2003 r. dotyczące jurysdykcji oraz uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich oraz w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej (Dz.U.UE.L z 23 grudnia 2003 r. z późn. zm.) zmienione Rozporządzeniem Rady nr 2116/2004.
Rodzice wybierają jurysdykcję polską
Przywołane przepisy dotyczą spraw cywilnych, w szczególności przyznawania, wykonywania, przekazywania, pełnego lub częściowego pozbawienia odpowiedzialności rodzicielskiej. Pojęcie odpowiedzialności rodzicielskiej zostało w art. 2 ust. 7 rozporządzenia nr 2201/2003 zdefiniowane szeroko, w tym sensie, że oznacza ono wszystkie prawa i obowiązki odnoszące się do osoby i majątku dziecka przysługujące osobie fizycznej lub prawnej na mocy orzeczenia sądowego, z mocy prawa lub umowy mającej skutek prawny. Z przepisu art. 12 ust. 3 rozporządzenia nr 2201/2003 wynika, że dla potrzeb postępowania z zakresu odpowiedzialności rodzicielskiej, można ustalić jurysdykcję sądu państwa członkowskiego, które nie jest państwem zwykłego pobytu dziecka. W każdym przypadku, w którym dziecko posiada istotny związek z państwem członkowskim, dozwolone jest poddanie sprawy jurysdykcji tego państwa. Zatem, jeżeli udowodnimy, że sprawa dotyczy dziecka, które ma istotne związki z Polską, posiada polskie obywatelstwo oraz majątek spadkowy znajduje się w Polsce, to istnieją duże szanse poprowadzenia sprawy w Polsce. Dla ustalenia jurysdykcji istotne znaczenie ma spełnienie dwóch warunków:
- dziecko jest obywatelem państwa członkowskiego do którego sądu wniesiono sprawę, czyli obywatelem polskim;
- rodzice uznają jurysdykcję tego państwa.
W uzasadnieniu wniosku należy uzasadnić, iż wybór polskiego sądu będzie właściwy ze względu na dobro dziecka.
Obywatelstwo i zgoda na jurysdykcję

Gdy zarówno dziecko jak i rodzice mają obywatelstwo polskie, a ponadto rodzice uznają jurysdykcję państwa polskiego, na przykład przez złożenie odpowiedniego oświadczenia na piśmie, wówczas sąd polski będzie mógł rozstrzygnąć sprawę rodzinną. Wystarczy, że spełnione zostaną jedynie te dwie przesłanki. Sąd polski z uwagi na miejsce położenia spadkowego majątku należy uznać za najbardziej właściwy dla ustalenia czy zachodzą przesłanki do odrzucenia spadku, co jest szczególnie istotne z uwagi na interes dziecka. Przy okazji dodam, że nie jest konieczne, aby oboje rodzice wnosili o zgodę do sądu, nie muszą też razem stawić się na posiedzeniu. Wniosek może być złożony tylko przez jednego z rodziców, drugi z nich będzie wówczas uczestnikiem postępowania, zostanie o nim poinformowany. Aby sprawa mogła być prowadzona przed polskim sądem drugi z rodziców musi wyrazić na to zgodę, choćby na piśmie.
Masz pytanie lub wątpliwości? Skontaktuj się z autorem artykułu: rafal.przybyszewski@gmail.com