Pomimo, że jest jedną z najprostszych postaci spółek i można dowolnie kształtować jej organizację, spółka jawna jest dość ryzykowną formą prowadzenia działalności gospodarczej. Wspólnicy zapominają o podatkowych korzyściach, gdy do ich drzwi po raz pierwszy zapukają wierzyciele. Kwestia odpowiedzialności wspólników jest podstawową wadą tych spółek.

Spółka jawna nie posiada osobowości prawnej, jednak na podstawie ustawy takim podmiotom jak spółki jawne nadano zdolność prawną. Dzięki temu spółka ta może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, może pozywać i być pozywaną.
Spółka jawna może posiadać majątek do którego należą wkłady wniesione przez wspólników oraz mienie nabyte przez spółkę w trakcie prowadzenia działalności gospodarczej.
Najważniejszym dokumentem, na podstawie którego powstaje spółka jawna jest umowa, zawarta między wspólnikami. Co ważne, umowa wspólników spółki jawnej musi być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności, zatem nie jest konieczne zawarcie jej w formie aktu notarialnego lub notarialne poświadczenie podpisów. Wymóg spisania umowy w formie aktu notarialnego jest konieczny wówczas, gdy jeden ze wspólników wnosi do spółki prawo, do którego przeniesienia wymagana jest forma kwalifikowana, np. wnosi prawo własności nieruchomości.
Wspólnicy mogą opierać swoją działalność w ramach, które wyznaczają przepisy kodeksu spółek handlowych co do zasad prowadzenia spraw spółki, reprezentacji, partycypowania w zyskach i stratach, jednak przepisy te mają charakter względnie obowiązujący. Oznacza to, że wspólnicy za każdym razem mogą te różne sfery związane z działalnością spółki jawnej uregulować w inny, dowolnie wybrany przez siebie sposób. Postanowienia te muszą być jednak zgodne z normami bezwzględnie obowiązującymi. Wspólnicy mają znaczną swobodę w kształtowaniu działalności spółki.
Przepisem bezwzględnie obowiązującym, który nie może być zmieniony przez wspólników jest przepis ustanawiający zakaz powierzenia prowadzenia spraw spółki osobom trzecim z wyłączeniem wspólników albo postanowienie, na mocy którego wspólnik miałby być wyłączony od udziału w zyskach spółki.
Bilans zysków i strat

Wspólnicy mogą na przykład zdecydować o wypłacie wynagrodzenia dla siebie samych. Jeśli wspólnik wniósł do spółki wkład niepieniężny np. know-how, usługi lub świadczenia, to musi on zostać wyceniony. W przypadku wątpliwości uważa się, że wkłady wspólników są równe, dlatego w przypadku ewentualnego sporu wspólników występuje duże ryzyko powstania strat.
Wspólnicy mogą po równo podzielić się zyskami spółki i jej stratami, jednak mogą tę kwestię uregulować odrębnie w umowie spółki. Zatem dopuszczalne będzie zwolnienie jednego ze wspólników od udziału w stratach albo zróżnicowanie udziału w zyskach i stratach w zależności od przedmiotu i wartości wniesionego wkładu.
Odpowiedzialność wspólników – pięta achillesa
Kwestia odpowiedzialności wspólników należy do największych słabości tej formy działalności. Przepisy kodeksu spółek handlowych mówią wprost, że każdy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką, bez ograniczeń. Co to oznacza? Każdy wierzyciel, jak na przykład bank, ZUS czy inny kontrahent, któremu zalegamy z zapłatą, może dochodzić należności i przeprowadzić egzekucję bezpośrednio z majątku wspólników spółki jawnej, gdy egzekucja z majątku samej spółki okaże się bezskuteczna. Innymi słowy, jeśli majątek spółki nie wystarcza na pokrycie długów, wierzyciele spółki mogą sięgnąć do osobistych majątków wspólników. Co ważne, pozew o zapłatę w takich przypadkach można złożyć równolegle przeciwko spółce jak i jej wspólnikom, zanim okaże się, że egzekucja z majątku spółki jest bezskuteczna.
Co oznacza odpowiedzialność solidarna? Gdy dłużnicy odpowiadają solidarnie, to wierzyciel może żądać wykonania zobowiązania w całości lub w części od wszystkich dłużników łącznie, ale może również od kilku z nich lub nawet całego zobowiązania od każdego z osobna. Dopiero, gdy jeden z dłużników zaspokoi dług, wówczas pozostali dłużnicy są zwolnieni z długu. Owszem, ten dłużnik, który spełnił całe świadczenie może dochodzić się „zwrotu” w odpowiednich częściach od pozostałych wspólników, jednak musi wówczas wystąpić z tzw. roszczeniem regresowym. Skutkuje to tym, że każdy wspólnik odpowiada za całość długu spółki.
Masz pytanie lub wątpliwości? Skontaktuj się z autorem artykułu: rafal.przybyszewski@gmail.com